Przedsiębiorstwa

Z Problematyczna.moe
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Strona poświęcona mniej znanym przedsiębiorstwom, jak i incydentów oraz afer z nimi związanymi

Giftpol

Na firmę spadła masa krytyki, po tym jak w sieci ukazał się zrzut z rozmowy ze Skype, na którym szef – Dariusz – natychmiastowo zwalnia pracownicę, po dowiedzeniu się, że nie pracowała wcześniej w Corelu[1][2][3]. Do rozmowy doszło na czacie grupowym, do którego dostęp miało 29 osób. Gdy jedna z pracownic, zwróciła na to uwagę, dając znać że jest to grupa ogólna, pan Dariusz odpisał tylko "tak dokładnie"[2].

Warto zaznaczyć, że na rozmowie kwalifikacyjnej, zwolniona mówiła o tym, że z Corelem wcześniej nie pracowała – co normalnie nie jest problemem. Znajomość konkretnego narzędzia jest stosunkowo mało istotna i da się ją szybko nadrobić. Ponadto Corel nie jest dziś popularnym narzędziem i znalezienie osoby dobrze w nim obeznanej mogłoby być dla firmy trudne[1][2][3].

Po wybuchnięciu sprawy w mediach społecznościowych, stało się kilka rzeczy. Głównie zainicjowanych ze strony Giftpolu i głównie niezbyt dobrych :hideri_meaoh:.

Zacznijmy jednak od tego, graficzka zaapelowała, aby nie wystawiać firmie złych opinii[2]. Tylko, że chwilę potem okazało się, że właściciel firmy chce ją ciągać po sądach, jakoby to przez nią na działalność spadła fala hejtu[2][3].

Najlepszy znak tego, że firma nie jest zadowolona z nagłego rozgłosu – zapewnianie jak bardzo jest z niego zadowolona :anya_smug:

Później firma wydała parę oświadczeń, robiąc z siebie ofiarę

[2]

Jak w takich sytuacjach bywa, nie dowiadujemy się co w tych ewidentnie nie wyjętych z kontekstu zrzutach miało być zmanipulowane.

Zdecydowanie mniej typowe było wypuszczenie przez firmę koszulek z napisem "cooooo proszeeeeeeeee" :etna_heh:[2][3].

Padło też trochę nieprzyjemnych słów pod adresem zwolnionej: "janusz zbudował firmę ale królewna postanowila ją rozwalić.....", "laska nabita ambicją i chęcią zmiany świata naXD,,,,,,," oraz ten kwiatek: "Terminy rozmowy z Dariuszem z Radomia są dość oblegane.....odpowiedam czasem zdjeciem funk you z m3 syna."[2].

Później więcej narzekania na biedną dziewczynę w formie meltdownu

Informacja dla wszystkich firm reklamowych w Polsce, jeśli zatrudnicie graficzkę Ninę macie gwarantowany hejt. Nie możecie jej zwolnić, a jeśli już to zwolnienie z dyplomem, na papierze czerpanym i złotymi literami. To informacja dla normalnych ludzi, których ktoś chce zniszczyć przez hejt. Tym tematem zajmują się już media, nawet parlamentarzyści, my sugerujemy zainteresować się hejtem, konsekwencjami prawnymi hejtu etc. Słaby człowiek może sobie z tym nie radzić, wtedy wszyscy mają krew na rękach. My sobie jednak radzimy z falą hejtu... Życzymy wszystkim pozytywnej energii. Nie nienawiści. Może taka była nasza rola w tym świecie, być może ktoś zainteresuje się hejtem[2].

Tu jednak sprawa się nie skończyła, bo Giftpol udostępnił kolejny wpis

Chcielibyśmy poinformować, że zostało podjęte działanie prawne w związku z działaniami Pani Niny nazwisko, które zostały uznane za naruszenie dobrego imienia naszej firmy, Giftpol, mającej siedzibę (...)

W związku z hejtem, który został sprowadzony na naszą firmę przez Panią nazwisko i który ma negatywny wpływ na naszą reputację oraz relacje z klientami, jesteśmy zmuszeni podjąć kroki prawne w celu obrony naszych interesów.

Uważamy, że działania Pani nazwisko stanowią naruszenie prawa oraz szkodzą naszej działalności gospodarczej. W związku z powyższym, zastrzegamy sobie prawo do dochodzenia odszkodowania oraz wszelkich innych roszczeń prawnych, jakie przysługują nam na mocy obowiązujących przepisów prawa.

Wzywamy Panią nazwisko do natychmiastowego zaprzestania wszelkich działań, które mogą prowadzić do dalszego szkodzenia reputacji naszej firmy.[2]

Informacja o pozew za zniesławienie, jednocześnie zawierająca doxxing. Jednocześnie chcemy skomentować dwie rzeczy:

  1. To co, jednak już nie piszecie, że "nie ważne, czy mówią o Tobie dobrze czy źle ważne zeby mówili" (pisownia oryginalna)?
  2. Zapewniamy was, że jedyną stroną, która szkodzi reputacji firmy Giftpol, jest firma Giftpol.

Ostatecznie jednak doczekaliśmy się przeprosin – tylko zdaje się, że Pan Dariusz nie do końca rozumie, co w tej CAŁEJ sprawie było nie tak, bo jedyną rzeczą za którą przeprasza, jest użycie do zwolnienia komunikatora Skype.

Przepraszam wszystkie osoby , które dotknęła sprawa ze zwolnieniem przeze mnie graficzki Niny. Przyjmuje całą krytykę, jest mi przykro.

Dziękuję też osobom, które wykazały wsparcie i zrozumienie dla mnie.


Ostatni okres życia był dla mnie b ciężki, mogłem w inny sposób zrezygnować ze współpracy z tą osobą, nie poprzez komunikator Skype. Podjąłem szybką decyzję, która okazała się błędem.


Życzę wszystkim miłego dnia i wielu sukcesów.

Jak wszystkie cytaty na tej stronie – pisownia oryginalna[2].

Spectrum Studios

Wszystko zaczęło się, gdy pod postem Aleksandry Wolnej, linkującym do tekstu na CD-Action opisującym jak ona i inny pracownicy nie otrzymali wypłaty za swoją pracę, odezwał się Jacek Piórkowski z Spectrum Studios. Jacek proponował Aleksandrze pracę w swoim studiu. Jako że praca wymagała udziału w nagich sesjach sauny z zespołem, scenarzystka odmówiła – dwa razy, bo Jacek zapomniał o propozycji i ją ponowił.

Sprawa stała się viralem, na studio spadło dużo krytyki. Przy okazji dziwna rzecz stała się z racji faktu, iż Spectrum Studios odsyłało do kontaktu z Magdaleną Kucenty, która oświadczyła, że nie jest formalnie zaangażowana w projekt[4].

Przypisy