Globalne ocieplenie: Różnice pomiędzy wersjami

Z Problematyczna.moe
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
mNie podano opisu zmian
 
Linia 8: Linia 8:
Jednym z często podawanych argumentów przeciwko ograniczeniom na emisje gazów cieplarnianych w Polsce jest, że to Indie, Chiny, czasem inne bardzo duże państwa są odpowiedzialne za większość emisji, więc dlaczego my mamy się ograniczać, skoro oni sobie nic z tego nie robią<ref group="Przykład">Sławomir Mentzen, ''[https://forsal.pl/gospodarka/polityka/artykuly/8641234,mentzen-trzeba-przestac-waloryzowac-500-plus-zeby-inflacja-je-zjadla.html Polacy odpowiadają za mniej niż jeden procent globalnej światowej emisji dwutlenku węgla. Dopóki najwięksi emitenci – USA, Chiny i Indie – nie wprowadzą równocześnie daleko idących zmian, nasz wysiłek jest bez znaczenia. Nawet gdybyśmy zaorali w Polsce przemysł, to nie miałoby to żadnego wpływu na klimat.]''</ref>.
Jednym z często podawanych argumentów przeciwko ograniczeniom na emisje gazów cieplarnianych w Polsce jest, że to Indie, Chiny, czasem inne bardzo duże państwa są odpowiedzialne za większość emisji, więc dlaczego my mamy się ograniczać, skoro oni sobie nic z tego nie robią<ref group="Przykład">Sławomir Mentzen, ''[https://forsal.pl/gospodarka/polityka/artykuly/8641234,mentzen-trzeba-przestac-waloryzowac-500-plus-zeby-inflacja-je-zjadla.html Polacy odpowiadają za mniej niż jeden procent globalnej światowej emisji dwutlenku węgla. Dopóki najwięksi emitenci – USA, Chiny i Indie – nie wprowadzą równocześnie daleko idących zmian, nasz wysiłek jest bez znaczenia. Nawet gdybyśmy zaorali w Polsce przemysł, to nie miałoby to żadnego wpływu na klimat.]''</ref>.


Argument ten jest słaby z kilku powodów. Po pierwsze nie jest zbyt prawdziwy. Chyba każdy zgodzi się, że nie ma sensu oczekiwać, że emisje na poziomie Polski będą miały kraje kilkakrotnie od niej większe. Dlatego żeby w ogóle móc sensownie je porównywać, zaczynamy nie od emisji całkowitych, a per capita – te natomiast opowiadają nam zupełnie inną historię. Chiny więc od Polski odbiegają nieznacznie, a Indie są od nas ponad cztery razy lepsze<ref>EDGAR - ''[https://edgar.jrc.ec.europa.eu/report_2023 Emissions Database for Global Atmospheric Research, GHG emissions of all world countries]''</ref>. Po drugie, jeżeli chcemy patrzeć na liczby całkowite i nieistotność naszego małego kraju, Polska nie prowadzi ograniczeń we własnym zakresie, a robi to wspólnie z Unią Europejską. Znacznie poszerza to obszar na jaki mamy wpływ, a dodatkowo zapewnia, że do zmian przykładamy się w bardziej uczciwy sposób. Dodatkowo, Unia ma mechanizmy pozwalające jej pobierać opłaty od emiterów poza jej granicami<ref>Ministerstwo Klimatu i Środowiska, [https://www.gov.pl/web/klimat/mechanizm-dostosowywania-cen-na-granicach-z-uwzglednieniem-emisji-co2-w-okresie-przejsciowym ''Mechanizm dostosowywania cen na granicach z uwzględnieniem emisji CO2 w okresie przejściowym'']</ref>. Na końcu, warto też przyjrzeć się dokładniej w jakim kierunku pod względem energetycznym zmierzają te kraje. Zarówno Chiny jak i Indie bardzo mocno inwestują w odnawialne źródła energii<ref>Energetyka 24, ''[https://energetyka24.com/oze/analizy-i-komentarze/chiny-moce-w-oze-wieksze-niz-te-w-weglu-idzie-szybciej-niz-planowano-komentarz <nowiki>Chiny: moce w OZE większe niż te w węglu. „Idzie szybciej niż planowano” [KOMENTARZ]</nowiki>]''</ref><ref>Energetyka 24, ''[https://energetyka24.com/oze/wiadomosci/gigantyczne-przyrosty-oze-w-indiach-stanowia-92-nowych-mocy Gigantyczne przyrosty OZE w Indiach. „Stanowią 92% nowych mocy”]''</ref>.
Argument ten jest słaby z kilku powodów. Po pierwsze nie jest zbyt prawdziwy. Chyba każdy zgodzi się, że nie ma sensu oczekiwać, że emisje na poziomie Polski będą miały kraje kilkakrotnie od niej większe. Dlatego, żeby w ogóle móc sensownie je porównywać, zaczynamy nie od emisji całkowitych, a per capita – te natomiast opowiadają nam zupełnie inną historię. Chiny więc od Polski odbiegają nieznacznie, a Indie są od nas ponad cztery razy lepsze<ref>EDGAR - ''[https://edgar.jrc.ec.europa.eu/report_2023 Emissions Database for Global Atmospheric Research, GHG emissions of all world countries]''</ref>. Po drugie, jeżeli chcemy patrzeć na liczby całkowite i nieistotność naszego małego kraju, Polska nie prowadzi ograniczeń we własnym zakresie, a robi to wspólnie z Unią Europejską. Znacznie poszerza to obszar, na jaki mamy wpływ, a dodatkowo zapewnia, że do zmian przykładamy się w bardziej uczciwy sposób. Dodatkowo Unia ma mechanizmy pozwalające jej pobierać opłaty od emiterów poza jej granicami<ref>Ministerstwo Klimatu i Środowiska, [https://www.gov.pl/web/klimat/mechanizm-dostosowywania-cen-na-granicach-z-uwzglednieniem-emisji-co2-w-okresie-przejsciowym ''Mechanizm dostosowywania cen na granicach z uwzględnieniem emisji CO2 w okresie przejściowym'']</ref>. Na końcu, warto też przyjrzeć się dokładniej, w jakim kierunku pod względem energetycznym zmierzają te kraje. Zarówno Chiny jak i Indie bardzo mocno inwestują w odnawialne źródła energii<ref>Energetyka 24, ''[https://energetyka24.com/oze/analizy-i-komentarze/chiny-moce-w-oze-wieksze-niz-te-w-weglu-idzie-szybciej-niz-planowano-komentarz <nowiki>Chiny: moce w OZE większe niż te w węglu. „Idzie szybciej niż planowano” [KOMENTARZ]</nowiki>]''</ref><ref>Energetyka 24, ''[https://energetyka24.com/oze/wiadomosci/gigantyczne-przyrosty-oze-w-indiach-stanowia-92-nowych-mocy Gigantyczne przyrosty OZE w Indiach. „Stanowią 92% nowych mocy”]''</ref>.


=== Tylko UE planuje zakaz sprzedaży aut spalinowych ===
=== Tylko UE planuje zakaz sprzedaży aut spalinowych ===

Aktualna wersja na dzień 14:25, 23 cze 2024

:mad_bridget:
Jest to jedynie zalążek artykułu! Informacje mogą wymagać uzupełnienia!
:mad_bridget:

Globalna zmiana średnich temperatur na ziemi, spowodowana emisją gazów cieplarnianych przez ludzi.

Mity

Najwięcej CO2 produkują Indie i Chiny. Nasz wkład nie ma znaczenia

Jednym z często podawanych argumentów przeciwko ograniczeniom na emisje gazów cieplarnianych w Polsce jest, że to Indie, Chiny, czasem inne bardzo duże państwa są odpowiedzialne za większość emisji, więc dlaczego my mamy się ograniczać, skoro oni sobie nic z tego nie robią[Przykład 1].

Argument ten jest słaby z kilku powodów. Po pierwsze nie jest zbyt prawdziwy. Chyba każdy zgodzi się, że nie ma sensu oczekiwać, że emisje na poziomie Polski będą miały kraje kilkakrotnie od niej większe. Dlatego, żeby w ogóle móc sensownie je porównywać, zaczynamy nie od emisji całkowitych, a per capita – te natomiast opowiadają nam zupełnie inną historię. Chiny więc od Polski odbiegają nieznacznie, a Indie są od nas ponad cztery razy lepsze[1]. Po drugie, jeżeli chcemy patrzeć na liczby całkowite i nieistotność naszego małego kraju, Polska nie prowadzi ograniczeń we własnym zakresie, a robi to wspólnie z Unią Europejską. Znacznie poszerza to obszar, na jaki mamy wpływ, a dodatkowo zapewnia, że do zmian przykładamy się w bardziej uczciwy sposób. Dodatkowo Unia ma mechanizmy pozwalające jej pobierać opłaty od emiterów poza jej granicami[2]. Na końcu, warto też przyjrzeć się dokładniej, w jakim kierunku pod względem energetycznym zmierzają te kraje. Zarówno Chiny jak i Indie bardzo mocno inwestują w odnawialne źródła energii[3][4].

Tylko UE planuje zakaz sprzedaży aut spalinowych

Mit propagowany przez nowaera.tv. W rzeczywistości, poza Unią Europejską do krajów planujących podobne zakazy należą Wielka Brytania, Norwegia, Ukraina, Kanada, Chiny, Tajwan, Japonia, Korea Południowa, Singapur czy Indonezja. Inne kroki mające ograniczyć produkcję samochodów spalinowych ogłosiły Stany Zjednoczone, Meksyk, Tajlandia oraz Indie[5].

Przykłady

Przypisy