Janusz Korwin-Mikke

Pan Janusz Korwin-Mikke

Założyciel oraz przewodniczący partii Unia Polityki Realnej, Wolność i Praworządność, Kongres Nowej Prawicy, Koalicja Odnowy Rzeczypospolitej Wolność i Nadzieja.

Do 18 października 2023 roku członek Rady Liderów federacyjnej partii Konfederacja Wolność i Niepodległość, kiedy to został z Rady wyrzucony i zawieszony w prawach członka samej partii.

Seksizm

Korwin jest bardzo błyskotliwy, ale tylko we własnej wyobraźni

Prawa wyborcze kobiet

Dla Korwina oczywistym jest, że nadanie kobietom praw wyborczych było błędem. W końcu Skłodowska ich nie miała, a przeżyła...

Czy trzeba było urządzać całą tę hecę by przekonać ludzi, że dawanie kobietom praw wyborczych było błędem? Przecież to i tak dla każdego myślącego człowieka było oczywiste. Śp.Maria Skłodowska-Curie ich nie miała, a jakoś przeżyła. A śp.Joanna d'Arc nie...

Bicie żon

W swojej książce, Vademecum Ojca w razie konfliktów, Janusz zaleca bicie swojej żony, jako metodę na uratowanie małżeństwa

Jeśli konfliktu z żoną nie potrafi Pan w żaden sposób rozstrzygnąć, nie potrafi Pan jej przekonać, to, niestety, musi Pan użyć siły fizycznej. Jest to przykre – ale nie ma innego sposobu. Odwołanie się do sądu zniszczy Pana małżeństwo. Podporządkować się Pan nie może, gdyż utrata autorytetu rozbije je także prędzej czy później: żona poczuwszy swą siłę będzie coraz częściej stawiała na swoim, a Pan tego nie zniesie.

Jego podejście to traktowanie żony jak swojej własności

Musi Pan ją ukarać. Jeśli ma Pan rację i będzie Pan o tym przekonany, to żona Panu ulegnie. Musi to być zrobione dość zimno i stanowczo. Jako przykra konieczność.

Jeśli po pobiciu dojdzie do rozwodu, to znaczy, że nic nie dało się zrobić

Może się zdarzyć, że i tak do rozwodu dojdzie, ale nie było na to widać rady.

Z kobietą, która pobić się nie da, radzi się rozstać

Może się też zdarzyć, że żona należy do tych rzadkich kobiet, które muszą dominować. Wówczas nie uda się Panu sprawić jej należnego lania i zmusić do posłuszeństwa. Wówczas musi Pan podjąć męską decyzję: rozwieść się – lub podporządkować się jej do końca życia

Przyznaje się nawet do robienia tego osobiście, tylko nie nazywa tego "biciem".

Ja nie potrafię uderzyć kobiety – bo tak są wychowywani mężczyźni w naszej cywilizacji. Owszem: potrafię skarcić, a nawet solidnie sprać za nieposłuszeństwo

W wypowiedzi o prawach zwierząt, Janusz porównuje kobiety, razem z zwierzętami i dziećmi do niewolników.

Queerfobia

Śmierć za uczenie o istnieniu gejów

Mówiąc o edukacji w szkole (przez zabieranie dzieci Korwin ma na myśli obowiązek szkolny) Korwił wymyślił:

To dziecko się zabiera i w wieku lat pięciu uczy się w tych szkołach homoseksualizmu. Przecież kurde Europejczyk, gdyby mu zabrano dziecko i posłano do takiej szkoły to po prostu by zabił. To jest obowiązek ojca, zabić kurwa tych ludzi.

Zabijanie, nie tyczy się jednak tylko uczenia dzieci. Mówiąc o osobach LGBT Korwin stwierdził

Trzeba wyrżnąć te wszystkie elity, które popierają zboczenia

a w innej wypowiedzi

Proces upadku naszej cywilizacji jest posunięty tak daleko, że nic poza rzezią winiątek – czyli dziesiątków tysięcy postępaków, świadomie i celowo ją niszczących – go nie powstrzyma. Jeśli sami nie pozbędziemy się tej oblepiającej nas brei, to przyjdą muzułmanie i zrobią to za nas. Wtedy Europa, wyzwolona spod unijnej okupacji, odetchnie: skończą się „parady miłości”, mordercy będą dawać gardła pod katowskimi mieczami, znikną (jako sprzeczne z Koranem!) podatki od kupna-sprzedaży, dochodowe, a nawet VAT-y i akcyzy….

Natomiast ta breja, której my nie możemy się pozbyć, zniknie – muzułmanie wyrżną ją sami, bo oni ateistów nie tolerują. I wszystko byłoby wspaniale, gdyby nie cena, jaką przyjdzie zapłacić muzułmanom za zamiecenie tego, co powinniśmy zrobić sami. Zamilkną dzwony w kościołach, znikną krzyże z przestrzeni publicznej – również z naszych piersi… Za próbę nawrócenia muzułmanina – a jest to interpretowane bardzo szeroko – też kara śmierci… Ponieważ ONI i tak, i tak zostaną wyrżnięci – to lepiej zrobić to samemu.

Homofobia

W swoim tekście Pedofil, Korwin nazywa homoseksualizm "homofilią", zrównując go z zoofilią oraz nekrofilią.

Im mniej homoseksualistów tym lepiej

Korwin otwarcie mówi o tym, że jest dumny z tego że dzięki ludziom takim jak on, więcej ludzi ukrywa swoją seksualność.

Pan Stanowski powiedział, że w USA dlatego może jest tylu homosiów, bo tam nie ma partii KOWRIN. Trzeba było powiedzieć, że no właśnie jesteśmy dumni z tego, że w Polsce jest ich mniej. No to może dzięki partii KORWIN.

Aczkolwiek jego zdaniem to nie kwestia ukrywania się, a tego że akceptacja sprawia, że homoseksualistów jest więcej. Zapytany wprost, odparł

Stanowski: Ale, panie prezesie, kontekst był troszeczkę inny, że nie to że jest ich mniej, tylko boją się ujawniać. Korwin: No wie pan, ja podejrzewam, że jeżeli będzie pan jechać przez całą Polskę, pomijając może Warszawę, Wrocław, Gdańsk i tam parę innych miast, to pan nie zobaczy ani jednego homosia.

Nie jest to prawda. O ile osoby homoseksualne ze względu na większą akceptację często przenoszą się do większych miast, w całej reszcie kraju też żyją.

Matka i ojciec musi być

Korwin stwierdził, że brak ojca oraz matki w małżeństwach homoseksualnych niszczy polskie rodziny, odnosząc się konkretnie do małżeństw homoseksualnych.

Pedofilia

Rozbudza kobiecość

Korwin otwarcie twierdzi, że "lekka pedofilia nie jest szkodliwa społecznie", w swoim tekście Pedofil pisze on:

Z tą pedofilią mocno się przesadza. Pedofilem miłośnikiem ośmioletnich panienek był np. Ludwik Carroll (ten od Alicji w Krainie Czarów ); nie tylko sąsiadki, ale i panie z towarzystwa na ogół bez obaw posyłały dziewczynki do jego domu uważając, że dotykanie przez mężczyznę (byle, oczywiście, bez nadmiernego natręctwa) raczej rozbudza kobiecość i pomaga niż szkodzi; również uodpornia na podobne zaloty w przyszłości. Oczywiście robienie czegokolwiek na siłę, nie wspominając o stosunkach seksualnych lub, nie daj Boże, o gwałcie powinno być z całą surowością karane.

Byle o tym nie mówić

Bardziej od samej pedofilii, Korwinowi przeszkadza mówienie o niej. Można by to nawet uznać za troskę o dobrobyt ofiar, gdyby nie to, że mowa tu o mówieniu o pedofilii jako o problemie w ogóle i gdyby nie pozostałe wypowiedzi na ten temat.

Od tysięcy lat ojcowie (a czasem i matki ) molestowali seksualnie swoje dzieci. Jednak na ten temat panowała zmowa milczenia i słusznie. Dzieci miewały z tego powodu lekkie zaburzenia seksualne albo i nie (sam znałem bliżej dwie kobiety po takich przejściach) natomiast z całą pewnością ich urazy pogłębiłyby się, gdyby o tym mówiono, robiono wywiady, opisywano w gazetach...

Podważenie zaufania dzieci do rodziców jest szkodliwe społecznie i podejrzewam, że właśnie dlatego Wielki Wschód czy inny sanhedryn wydał polecenie, by pedofilię wyłączyć spod zboczeń zalecanych lub tolerowanych przez polit-poprawnych: chodzi o rozbicie rodziny, zasianie podejrzliwości między dziećmi a rodzicami.

Jeśli więc brat Michał miał informacje, że x. Michał ma skłonności pedofilskie to powinien był donieść o tym Jego przełożonemu, który powinien był, po szybkim i dyskretnym zbadaniu sprawy, przenieść inkryminowanego kapłana na funkcję, gdzie nie miałby styczności z dziećmi. Kościół katolicki stosuje tu awanse na kanoników tytularnych itp., itd. Natomiast robienie z tego sprawy w gazetach jest społecznym szkodnictwem.

Jeśli zaś matka obawia się, że dotykanie przez księdza-pedofila (bo, oczywiście, ks. Michał jest pedofilem Dokumentacja nie pozostawia tu cienia wątpliwości ) może wywrzeć zły wpływ na przyszłe życie seksualne córki to bez rozgłosu (który z pewnością córce zaszkodzi) powinna jej zakazać chodzenia na plebanię a gdyby ksiądz pytał dlaczego, powiedzieć: Ksiądz wie, dlaczego co każda kobieta potrafi poprzeć dostatecznie wymownym spojrzeniem. I tyle.

Na drogach ginie rocznie 3000 osób, ale dzięki temu mamy sprawny transport. Godzimy się z tym. I słusznie. Pytanie: czy nie lepiej, by 20 czy 50 dzieci więcej padło ofiarą pedofilów - ale reszta traktowała dorosłych ufnie i żyła normalnie, bez wpajanego strachu przed pedofilami?

Wiek zgody

Korwin twierdzi, że wiek zgody powinien zaczynać się od pierwszej miesiączki, argumentując również za normalnością związków w wieku 12 lat oraz w żaden sposób nie negując ani nie zauważając problemu w fakcie, że w pewnych przypadkach dotyczyłoby to również potencjalną możliwość zgody ośmioletnich dziewczynek.

Jestem zwolennikiem natury i <wiek zgody> powinien być takim jaki jest naturalny, czyli wiek miesiączki. Takie rzeczy były w Watykanie do niedawna. Bo to są bardzo różnie. Są dziewczyny, które mają 12, 13 lat i są całkowicie dojrzałe, a są dziewczyny co mają 19 i jeszcze nie są dojrzałe. Także to nie może być tak, żeby państwo ustalało jaki jest wiek dojrzałości seksualny to natura o tym decyduje. A naprawdę powinna o tym decydować oczywiście matka, bo matka takie rzeczy wie.

Królowa Jadwiga (obecnie: święta Jadwiga) wyszła za śp.Władysława Jagiełłę w wieku 12 lat. "Naturalny wiek zgody" obowiązuje w wielu krajach (jeszcze do niedawna w Watykanie!). Gdyby 15 traktować serio mielibyśmy w poprawczakach 200.000 chłopaków (za 13-14-latki).

Stosunek seksualny starego mężczyzny z 13-latką nie jest dla niego niczym złym, bo dziewczyna "wyglądała na dojrzałą"

P. Polański wziął sobie do łóżka 13-latkę – bo wyglądała na zupełnie dojrzałą. Tym się nie brzydzę – ludzka rzecz. Owszem: złamał prawo stanu Kalifornia – ale w mojej opinii nie ma w tym nic złego.

Komentarze na temat gwałtów

P. Stanisław Piotrowicz, szef miejscowej Prokuratury, umorzył śledztwo przeciwko ks. Michałowi z parafii Tylawa, który zabierał na plebanię dziewczynki, kąpał je, czasem całował i dotykał w intymnych miejscach. Szczerze pisząc cieszy mnie decyzja Prokuratury.

Korwinowi bardzo nie spodobało się otrzymanie odszkodowania przez wielokrotnie zgwałconą w wieku 13 lat przez księdza dziewczynę.

Jezus-Maria! Kościół ma zapłacić milion + dożywotnią rentę(!!) kobiecie, którą w wieku 14 lat całował i obmacywał ksiądz. Teraz nastolatki (czytają internet, czytają...) będą się masowo podstępem lub siłą pchaly księżom do łóżek. Sąd zastosował bardzo silny bodziec ekonomiczny...

Bronił też księdza pedofila molestującego Korę, argumentując że mógł być odpowiedzialny za jej sukces muzyczny

Lewica biadoli, że "Kora" była w dzieciństwie "molestowana" przez księdza. Pytam: czy to zmieniło Jej życie? Jeśli TAK - to być może zamiast wybitnej piosenkarki wyrosłaby przeciętniaczka - albo (o zgrozo!) pieśniarka katolicka? "Co cię nie zabije, to cię wzmocni!" - przypominam.

Po aferze pedofilskiej na polskim Youtube, Korwin twierdził, że większym problemem jest mówienie o sprawie.

Przynajmniej nie edukacja seksualna

Osobiście wolałbym, by moja córka trafiła w łapy podofila (pedofila – nie „gwałciciela”!), który po pupie poklepie, biuścik pomaca, może popieści i pocałuje – niż poszły na taką lekcję. Bo po zetknięciu z pedofilem pozostanie cenne uczucie wstydu i napięcie erotyczne – a po takiej lekcji bezpowrotnie utraciłaby zdolność kochania

Zdecydowanie wolę, jak pedofil poklepie mi córkę po pupie, niż jak córka pójdzie na lekcję wychowania seksualnego. Po tych lekcjach dziewczyny przestają umieć kochać.

Niewolnictwo

W swojej wypowiedzi na temat zwierząt, Korwin argumentuje, że "właściciel niewolnika ma większy interes w tym, by niewolnik był zdrowy, zadowolony i chętny do pracy – niż urzędnik państwowy."

Handel ludźmi

Korwin stanowczo potępia aborcję, kiedy ciąża jest wynikiem gwałtu. W takiej sytuacji, proponuje dziecko sprzedać

Trzeba dziecko sprzedać. Wolny rynek jest. Dziecko kosztuje w tej chwili około 25 tys. dolarów. Trzeba dziecko urodzić, powiedzieć, że się jakiejś rodzinie odda za te 25 tys. dolarów za 20.

O osobach niepełnosprawnych

Korwin jest przeciwnikiem pokazywania osób niepełnosprawnych w telewizji.

Jeśli chcemy, by ludzkość się rozwijała, w telewizji powinniśmy oglądać ludzi zdrowych, pięknych, silnych, uczciwych, mądrych – a nie zboczeńców, morderców, słabeuszy, nieudaczników, kiepskich, idiotów – i inwalidów, niestety.

Nie chce też nazywać paraolimpiady sportem.

Każdy ma prawo uprawiać dowolne ćwiczenie fizyczne i urządzać dowolne zawody. Można się tylko cieszyć, że inwalidzi też organizują zawody. Ze sportem nie ma to jednak wiele wspólnego - równie dobrze można by organizować zawody w szachy dla debili.

I uważa je za świadectwo upadku cywilizacji.

Cała cywilizacja leży w gruzach, czego przykładem są m.in. inwalidzi na arenach.

Nauka według Korwina

Miarą obiektywności naukowych instytucji miałby być uczciwy podział pracujących tam naukowców. Połowa powinna być zwolennikami szczepień, a połowa przeciwnikami.

Nie wyobrażam sobie, żeby w naukowej instytucji połowa badaczy to nie byli załóżmy pro-szczepionkowcy, a połowa anty-szczepionkowcy. Jeżeli wyniki mają być jakoś obiektywne i żeby można było wpływać na ich wyniki trzeba zatrudniać ludzi z każdego kierunku.

Co jeśli wykształcenie sprawia, że ludzie się z tobą nie zgadzają – tym gorzej dla wykształcenia

Powiedzmy to jasno: słowo "wykształcony" oznacza dziś kalekę, człowieka poddanego brutalnemu praniu mózgu w reżymowej szkole! Dlatego musimy przestać skupiać się na młodzieży z Wielkich Miast. Idee Wolności i wolnego rynku bliższe są młodzieży z prowincji!

Covid-19

Z ust Janusza, dowiemy się że wszyscy lekarze to znachorzy przekupieni przez producentów szczepionek. Celem szczepień mogło być wywoływanie większych skłonności do homoseksualizmu.

Ja po prostu nie rozumiem tych ludzi, bo ci wszyscy szczepiacy to jest jakaś dziwna, dziwni ludzie są głusi na wszelkie argumenty. Żadne naukowe argumenty do nich nie przemawiają. Oni wierzą znachorom, których jest więcej. Znachorów jest zawsze więcej niż lekarzy, prawda. Problem polega na tym, że ci znachorzy mają białe kitle i mają dyplomy lekarskie, ale oni są wszyscy przekupieni przez firmy które produkują szczepionki. (...)

Ale za tym się kryje jeszcze coś, nie wiem co. Są podejrzenia o to, że tu chodzi o to, żeby ten mRNA kierowało, nie wiem, wywoływało większe skłonności do homoseksualizmu. Nie wiadomo o co tam chodzi, ale coś w tym jest dziwacznego, co nie wyszło tym ludziom, którzy to robią, ale jestem pewien, no prawie pewien. że za tym się kryje jakaś dziwna, dziwna afera. Czy po prostu chęć zmniejszenia populacji. Zwróć uwagę, że szczepionki mRNA to są szczepionki, jak sama nazwa wskazuje, które oddziałują na nasze RNA. mRNA to jest po prostu skrót od modyfikacja RNA i proszę państwa to nie jest obojętne dla organizmu i drobne modyfikacje jednego fragmentu RNA mogą wpływać na różne inne.

Korwin twierdził, że wirus grypy jest bardziej zabójczy niż SARS-CoV-2.

OK, rozumiem, że koronawirus MOŻE zacząć szerzyć się szybciej, niż grypa. Ale dlaczego POJEDYŃCZY człowiek bardziej boi się zarazić CoV19 niż wirusem grypy, skoro ten drugi jest ZNACZNIE bardziej zabójczy? Bo do śmierci na grypę przywykliśmy - a jak normalka to nie ma sprawy..

Jest to szczególnie kuriozalne, że nawet biorąc pod uwagę wyłącznie zgony – tych z powodu grypy w krajach rozwiniętych jest bardzo mało. Dla przykładu w sezonie 2022/2023 w całej Polsce było to zaledwie 121 osób.

Sprzeciwiał się też obostrzeniom mających spowolnić rozprzestrzenianie się zakażeń wirusem covid-19

W 1918 podczas epidemii grypy "hiszpanki" zmarło 80 mln ludzi. Na Ziemi żyło wtedy 1 900 mln. Dziś żyje nas 4 raz więcej, a na CoViD zmarło raptem 2,5 mln (na świecie umiera rocznie 55 mln). I z tego powodu ludzie "do końca swoich dni" mają żyć w strachu?!

Podczas pandemii w 1918 roku średnia długość życia spadła gwałtownie (umierali na ogół młodzi!!) Nie ma żadnej "pandemii CoViDu", jest to zjawisko statystycznie nieistotne. Ulegamy tworzonemu przez dziennikarzy i polityków złudzeniu. Równie łatwo można by zrobić histerię na WZW.

Globalne ocieplenie

Oczywiście, to że Korwin nie wierzy, że to ludzkie działania powodują ocieplenie klimatu, nie zdziwi absolutnie nikogo, ale czy wiedzieliście, że jąrdo ziemi podobno ostatnio się powiększa?

Nie zgadzam się z GlOciarzami twierdzącymi, że przyczyną ocieplenia jest człowiek. Równie dobrze można by twierdzić, że za temperaturę mojego domu odpowiadają mrówki. Temperatura zależy głównie od Słońca i jądra Ziemi, które podobno ostatnio się powiększa.

A kolejnego cytatu skomentować zwyczajnie nie umiem.

Mars jest o połowę dalej od Słońca, dostaje 2,2 raza mniej ciepła. Atmosfery ma 1% ziemskiej? OK, to jest 220 – a nie 20.000 razy. Inaczej: CO₂ jest gazem cieplarnianym. Jest go na Ziemi 200 razy mniej, niż na Marsie. Więc daleko mu do tego, by być głównym sprawcą ocieplenia.

Prawa zwierząt

Janusz Korwin-Mikke jest przeciwnikiem wszelkich kar za znęcanie się nad zwierzętami

Społeczeństwo

Korwin jest wielkim fanem PRL-owskiej idei w myśl której państwo działa dobrze, nawet jeśli w rzeczywistości nie działa dobrze

Otóż dla dobra społecznego sędzia, który wziął łapówkę, powinien być sądzony i skazany przez sąd kapturowy absolutnie bez podawania tego do wiadomości publicznej (bo nie można podważać mitu, że sędziowie są nieprzekupni ). To samo dotyczy księży, rodziców i innych osób grających role wymagające zaufania społecznego. Na podobnej zasadzie kasjer, któremu chciano zwrócić nadpłacone 100 zł, oświadczył: Kasjer Banku Polskiego nie myli się nigdy i zatrzasnął okienko przed nosem zdumionej klientki (dostał za to od BP premię: 50 zł...).

Co więcej, o problemach takich jak pedofilia zaleca nie mówić wcale.

Wyimaginowane problemy

Korwin zdaje się wierzyć w jakkolwiek popularny ruch dążący do akceptacji zoofili oraz nekrofili. Postulaty te miałyby wypływać ze strony "politycznie poprawnych", których przykładem miałaby być z jakiegoś powodu Gazeta Wyborcza

Główny hałas wokół sprawy czyni Gazeta Wyborcza . Jest to absolutnie zgodne z jej logiką. Politycznie poprawni od lat walczą o prawo do homofilii, zoofilii i nekrofilii natomiast przed paru laty ktoś dał sygnał i w miejsce sympatii do takich organizacji jak Amerykańskie Stowarzyszenie Młodych Chłopców i Mężczyzn pojawiła się u nich nagle nienawiść do pedofilii. A gdzie łatwiej znaleźć pedofila niż wśród księży lubiących zajmować się dziećmi?